Prezenty ślubne dzielą się na wiele kategorii: ładne, nieładne, drogie, tanie, eleganckie, tandetne i tak dalej. Jest jeszcze jedna kategoria, którą można by śmiało nazwać czarnym koniem prezentów, nie tylko ślubnych czy weselnych. Jaka? Maszyna do szycia!

 

Przeciwnicy mogą od razu zakrzyknąć: jak to, prezent dla pary młodej? A co oni będą z nim robić? Młodym kazać zajmować się rękodziełem, gdy powinni się jeszcze dobrze wybawić? A może to tylko dla… panny młodej? Na każde takie prowokacyjne pytanie, jest mało prowokacyjna odpowiedź – spróbuj, a przekonasz się, co to za maszyna. Do szycia można oddać wszystko – do profesjonalnej krawcowej – od ubranka do chrztu dla dziecka po garnitur na maturę. Ale uszyć coś samemu w domu, to jest dopiero coś! Taniej, przyjemniej, z większa satysfakcją i… jaka jakość produkt! Największa, bo oznaczona znakiem jakości serca samej krawcowej. Albo krawca, bo przecież panowie równie chętnie zostają mistrzami krawiectwa – czasem wystarczy im do tego mała zachęta i… maszyna, do szycia, nie inaczej.